Psychosomatyczne

Aktualny kataklizm miał podłoże somatyczne
Jak zawsze
Albo prawie zawsze
Co zostało zutylizowane to nie moje
Trzy godziny załatwiania nowych lamp, kontaktów, czekamy na elektryka 
Bezpieczniki wyłączone, dobrze że instalacja w miarę nowa

"Wiesz , brat koleżanki był w takim fajnym ośrodku, brali go na dwa tygodnie, potem był tydzień w domu, może zadzwonisz?"

Przed oczami artykuły o przemocy , pasach , szpitalu psychiatrycznym
Już nie tłumaczę, wysyłam linki

Specjalne domy środowiskowe typu E które jeszcze nie powstały , niewyszkolone kadry, przyzwolenie na stosowanie przymusu bezpośredniego, ot taka rzeczywistość

W takim momencie myślę o adopcji
Potem mi przechodzi
Ostatnio powiedziałam ojcu mojego dziecka, że chcę roczny urlop zdrowotny, pojadę do Holandii popracować przy tulipanach
Minę miał bezcenną
Zostaję

Wszystko wróci do "normy", w te święta będzie bez ozdób świątecznych, firan i zasłonek
Jakie są fajne folie na okna ! Z motywem portu
Przy choince zielonej zaśpiewamy szanty
Na stole staną tulipany ale pewnie tylko na chwilę
A chwila to wieczność 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Autyzmem się nie zarazisz

Ukochany NieRainman

Niepełnosprawny patriotyzm